Łowęcin – gdzie to jest? Niedaleko!
Kiedy decydujemy się na wyprowadzkę z mieszkania w bloku, bliskość miasta może nie wydawać się ważna. Mało tego, czasem nawet wychodzimy z założenia, że im dalej, tym lepiej. To oczywiście potrafi mieć ma swój urok, szczególnie na początku. Z czasem jednak proza życia – lub przeciwnie, niespodziewana sytuacja – może sprawić, że to, co do tej pory uważaliśmy za zaletę, jest tak naprawdę sporą wadą.
Dojazdy i przejazdy
Pierwszy, dość oczywisty problem, to dłuższe dojazdy do pracy, jeśli ta „pozostała” w mieście. Nie zawsze, na szczęście, jest to problem dokuczliwy. Poza miastem, ze względu na mniejszy ruch i mniej limitów prędkości, zwykle możemy jechać szybciej. Na przejechanie kilkunastu kilometrów poza miastem często potrzebujemy mniej czasu niż w mieście – kilku.
Może więc okazać się, że mimo wyprowadzki za miasto, wciąż większość dojazdu do pracy spędzamy korkach – ach, ta ironia życia…😔 Dobrą stroną tej sytuacji jest to, że całkowity czas przejazdu nie wzrasta tak bardzo, jak liczba kilometrów do przejechania.
Schody zaczynają się wtedy, gdy trzeba zawieźć do szkoły dziecko – lub dzieci. Szczególnie ta druga sytuacja może skomplikować nam życie, gdy dzieci kończą (a czasem i zaczynają) lekcje o różnych porach. Brak szkoły w sąsiedztwie lub komunikacji autobusowej może oznaczać, że albo Ty będziesz spędzać w samochodzie dużo więcej czasu, albo jedno z dzieci będzie musiało czekać w szkole na drugie.
Na tym jednak wady ucieczki od cywilizacji się nie kończą, szczególnie jeśli masz albo bardzo młodych domowników, albo myślisz o wyborze miejsca zamieszkania na naprawdę długie lata.
Zmieniająca się perspektywa
Wraz z wkraczaniem w kolejne etapy życia, zmieniają się nasze potrzeby. Dziś możemy nie doceniać wygody związanej z bliskością przychodni czy aptek, bo rzadko kiedy potrzebujemy z nich na szybko skorzystać. To jednak zmienia się, gdy na świat przychodzą dzieci – lub gdy sami przestajemy być już młodzi.
Tym z nas, którzy przyzwyczaili się do szerokiego asortymentu w supermarketach, może być trudno przestawić się na zakupy w małych, lokalnych sklepach… chociaż z drugiej strony, wielu może odetchną z ulgą, nie musząc przemierzać setek metrów w marketowych alejkach.
Sama odległość to nie wszystko
Na szczęście, w dużej mierze da się „zjeść ciastko i mieć ciastko” – o ile zamieszkamy odpowiednio blisko miasta. Oceniając odległość, nie należy jednak patrzeć wyłącznie na samą liczbę kilometrów od centrum miasta czy miejsca pracy. Niewielka odległość może okazać się bardzo myląca, jeśli ostatni (lub patrząc od strony domu: pierwszy) odcinek naszej trasy będziesz pokonywać długimi, niemal osiedlowymi drogami z licznymi ograniczeniami prędkości lub progami zwalniającymi.
Mieszkańcy wielu podpoznańskich wsi, które obecnie wyglądają właśnie jak osiedla, mogą to potwierdzić.
Twoje miejsce na ziemi
Jak widać, uciekając przed miejskim zgiełkiem, można sobie nieco skomplikować sobie życie – lub przynajmniej musieć mierzyć się z wyzwaniami, których nie planowaliśmy. Na szczęście istnieją lokalizacje, w których możemy cieszyć się zarówno zaletami życia poza miastem, jak i korzyściami związanymi z bliskością dużej aglomeracji.
Takim miejscem jest na przykład Łowęcin.
Tę nazwę kojarzy pewnie mało który Poznaniak. Nic dziwnego, Łowęcin to wieś, w której mieszka zaledwie 600 osób – mniej niż w niektórych poznańskich blokach! W dodatku nie rzuca się specjalnie w oczy. Na drodze krajowej nr 92, od której dzieli Łowęcin zaledwie kilkaset metrów, nie znajdziemy drogowskazów na tę miejscowość – nawet przy zjeździe, który do niego prowadzi.
Tymczasem lokalizacja Łowęcina jest naprawdę wyśmienita: leży tablicę w tablicę z Jasinem, który z kolei od Poznania dzieli już tylko Swarzędz, ze swoją bogatą infrastrukturą miejską i handlowo-usługową.
I to właśnie Łowęcin wybraliśmy na lokalizację naszej nowej inwestycji – Osiedla Asymetria. Budujemy je 600 metrów od zjazdu ze wspomnianej trasy nr 92. To wystarczająco blisko, aby jej sąsiedztwo było niezwykle wygodne, ale też wystarczająco daleko, by nie było uciążliwe.😊
Od szkoły rejonowej, Asymetrię dzieli około 4 km. Dostać się można do niej także komunikacją miejską: przystanek mieści się 700 metrów od osiedla.
W podobnej odległości co szkoła znajdziemy także przychodnie, a niewiele dalej – halę sportową, czy pływalnię (w końcu sport to zdrowie!). Po drodze znajdziemy także sporo obiektów handlowych, w tym między innymi popularne ETC.
Wyjątkowo dobre miejsce oczywiście zasługuje na wyjątkowo dobry projekt domu – i pracownia architektów MOM stanęła na wysokości zadania. Jej projekt to teoretycznie „bliźniak”, ale dzięki przemyślanym rozwiązaniom i dużym, 400-metrowym ogrodom, można się poczuć w nim jak w domu jednorodzinnym.
Nic, tylko zamieszkać!